• NIECH PAN OBDARZY CIĘ POKOJEM

„Szukam, o Panie, Twego oblicza” (Ps 27,8)

Modlitwa mniszek w świetle ostatnich dokumentów Kościoła im dedykowanych

s. Paulina M. Kaczmarek OSC
„Nam sprawia większą przyjemność widzieć cię w odzieniu świętej modlitwy niż w jakimkolwiek innym cnotliwym ubraniu” . W tych słowach – skierowanych przez Jezusa do świętej klaryski Kamili Baptysty Varano – wyraża się upodobanie, jakie sam Bóg znajduje w rozmodlonym sercu. Bóg tę „przyjemność” odnalazł w życiu owej świętej siostry klauzurowej z przełomu XV i XVI wieku. Kościół zaś ma prawo takiego usposobienia oczekiwać od wszystkich mniszek i mnichów zakonów kontemplacyjnych, skoro powierza im misję modlitwy i stwarza warunki do jej realizacji.
Każde powołanie chrześcijańskie domaga się wierności modlitwie, nie tylko jako spełnianie dzieła sprawiedliwości wobec samego Boga – poprzez pełniony akt kultu, ale także jako niezbędnego środka do duchowego rozwoju i uświęcenia. Tym bardziej wymogiem życia konsekrowanego jest „niezachwiana wierność modlitwie liturgicznej i osobistej, chwilom przeznaczonym na modlitwę myślną, kontemplację i adorację eucharystyczną, comiesięcznym dniom skupienia i ćwiczeniom duchowym” , a cóż dopiero powiedzieć o tych wspólnotach osób konsekrowanych, którym Chrystus poprzez Kościół zleca szczególną misję modlitwy – tych, których zadaniem jest „naśladować swoim życiem i misją Chrystusa modlącego się na górze” . Powołanie kontemplacyjne, realizowane w klasztorach klauzurowych, posiada swoją własną dynamikę, która ma służyć owocnemu spełnianiu owego posłannictwa. W ostatnich kilku latach Kościół wykazał się szczególną troską wobec żeńskich wspólnot kontemplacyjnych. Pierwszym tego wyrazem była ankieta rozesłana w 2014 roku do wszystkich klasztorów mniszek na świecie, mająca na celu zdiagnozowanie oraz skonsultowanie z siostrami aktualnej kondycji żeńskiego życia kontemplacyjnego . Następnie zostały wydane trzy dokumenty:
1. Papież Franciszek, Konstytucja Apostolska Vultum Dei quaerere - o żeńskim życiu kontemplacyjnym, z dnia 29.06.2016 roku ;
2. Kongregacja do spraw instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego, Cor orans - Instrukcja wykonawcza do Konstytucji Apostolskiej Vultum Dei quaerere o żeńskim życiu kontemplacyjnym - 1.04.2018 rok ;
3. Kongregacja do spraw instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego, Sztuka poszukiwania oblicza Boga. Wytyczne dla formacji mniszek kontemplacyjnych - 15.08.2019 rok .
Owe trzy dokumenty, wzajemnie się uzupełniające (ich natura jest różna), jasno określają mniszkom drogę, którą mają dziś do przebycia, w niektórych kwestiach podsuwając zupełnie nowe rozwiązania , w innych zaś potwierdzając metody wypracowane przez wieki. Niniejsze opracowanie ma za zadanie przybliżyć tematykę modlitwy podjętą w owych trzech dokumentach.

1. Wybór „lepszej cząstki” (por. Łk 10, 42) - życie ukierunkowane na modlitwę

W pierwszej kolejności należałoby omówić relację, w jakiej znajdują się życie mniszek i ich modlitwa: czym jest (ma być) modlitwa w ich powołaniu. Już sama nazwa: „powołanie kontemplacyjne” wskazuje, iż jego istotą jest kontemplacja. Znamienne jest, iż w ciągu ostatnich lat Kościół w swej nomenklaturze chętnie przeszedł od używania sformułowania „mniszki klauzurowe” do „mniszki (siostry) kontemplacyjne”. Z pewnością nie jest to zabieg wyłącznie praktyczny (ze względu na postępującą ewolucję form życia mniszego i tym samym różnorodność sposobów praktykowania klauzury) albo kulturowy (bardziej odpowiadający współczesności czy też wrażliwości sióstr). Zmiana ta podkreśla meritum powołania, które jest i pozostanie niezmienne, nie zaś formę jego realizowania. Choć to, co najbardziej zdaje się być widoczne w powołaniu do życia kontemplacyjnego, to właśnie to, że siostry „widoczne” nie są – poprzez formę życia w ściślejszej klauzurze – to jednak samo oddzielenie od świata, nawet z pobudek religijnych, jeszcze nikogo mniszką lub mnichem nie czyni.
Głównym motywem pojawiającym się w ostatnich dedykowanych mniszkom dokumentach, do czego nawiązują już same tytuły dokumentów VDQ i SPOB - jest szukanie oblicza Boga. W samej tylko konstytucji VDQ wyrażenie „szukać” / „poszukiwać” w odniesieniu do Boga występuje w formie czasownika lub rzeczownika trzynaście razy. „Życie monastyczne kontemplacyjne, sequela pressius Christi, jest radykalnie ukierunkowane na «nigdy niekończące się poszukiwanie Boga»” . Nawiązując do kształtowania się historii powołania mniszego, VDQ mówi o ludziach „wezwanych przez Boga i w Nim zakochanych, którzy prowadzili życie całkowicie nastawione na poszukiwanie Jego oblicza, spragnieni odnalezienia i kontemplowania Boga w sercu świata” . Kościół w tych sformułowaniach zdaje się wyrażać najgłębszy sens powołania kontemplacyjnego. Jeśli więc zapytamy, co robi mniszka, należałoby odpowiedzieć: szuka Boga. W jaki sposób lub gdzie Go szuka? Poprzez kontemplację.
Już w początkach życia mniszego na Zachodzie św. Benedykt z Nursji wymagał od swoich zakonników postawy serca gotowego nieustanne poszukiwać bliskości Boga i uznawał to za wymóg powołaniowy , ale to Bóg jako pierwszy poszukuje człowieka i uzdalnia go do tego samego wobec Siebie . „Relacja z Jezusem Chrystusem winna być karmiona niepokojem poszukiwania. Uświadamia nam ona bezinteresowność daru powołania i pomaga uzasadnić motywacje, które przyświecały początkowej decyzji i które trwają nadal: «Pozwolić się zdobyć Chrystusowi»” . Życie kontemplacyjne, zrodzone z tęsknoty za bliskością Chrystusa, realizuje się w poszukiwaniu Go, które jednocześnie jest już znajdywaniem Go: „W poszukiwaniu Miłość prowadzi nas do spotkania” . Cały miłosny poemat Pieśni nad Pieśniami przedstawia pewną grę między oblubieńcem a oblubienicą, polegającą na ukrywaniu się, poszukiwaniu i odnajdywaniu ukochanych. „Szukać będę ukochanego mej duszy” (PnP 3,2) .
Powołanie kontemplacyjne przybiera w Kościele bardzo konkretną formę życia konsekrowanego. „Określenie kanoniczne życie kontemplacyjne nie oznacza życia kontemplacyjnego wewnętrznego i teologicznego, do jakiego są wezwani wszyscy wierni na mocy chrztu, ale oznacza zewnętrzną profesję zakonnej dyscypliny, która przez pobożne ćwiczenia, modlitwę i umartwienie czy też przez zajęcia, jakim winny oddawać się mniszki, jest tak ukierunkowana na kontemplację wewnętrzną, że całe ich życie i wszystkie działania z łatwością mogą i skutecznie powinny być przepełnione pragnieniem kontemplacji” . Warto także podkreślić, iż ze względu na ten właśnie cel – aby nie został on czymkolwiek przysłoniony – oraz ze względu na „wybitne miejsce w Mistycznym Ciele Chrystusa” nie zezwala się na odwoływanie członków instytutów poświęconych kontemplacji do niesienia pomocy w wykonywaniu różnych posług pasterskich .
Modlitwa, która staje się życiem i sensem życia dla mniszki, ma wymiar całkowicie chrystocentryczny. Aspektów tego ukierunkowania na Osobę Jezusa Chrystusa jest wiele, zaznaczymy tutaj jedynie dwa: naśladowanie Pana i przemienienie w Niego. Każda forma konsekracji jest sposobem odwzorowania życia Syna Bożego, w tym wypadku odzwierciedla Chrystusa, który się modli; Chrystusa, który szuka miejsca odosobnionego, by móc spotkać się z Ojcem . VDQ definiuje owo powołanie mniszek jako „życie ukryte z Chrystusem w Bogu” (por. Kol 3,3) obrazujące bezwarunkową miłość Pana, pierwszego Kontemplatyka . Mniszka zatem bierze swój wzór z Chrystusa i dąży do przemiany w Niego. Cały proces formacyjny, który z resztą nigdy się nie kończy „ma prowadzić ku upodobnieniu do Pana Jezusa i przyswojeniu sobie Jego uczuć w całkowitym ofiarowaniu się Ojcu” . Owa przemiana dokonuje się właśnie poprzez kontemplację. Poświadcza to duchowe doświadczenie św. Klary z Asyżu, którym dzieli się w swej korespondencji ze św. Agnieszką z Pragi. Zachęcając swoją adresatkę do pełnego zaangażowania umysłu, duszy i serca w modlitwie, konkluduje: „Przez kontemplację cała się przemieniaj w obraz samego bóstwa [Chrystusa]” . W liście pisanym już pod koniec swego życia Asyżanka szerzej posługuje się metaforą zwierciadła, którym jest dla niej życie Syna Bożego, i w którym każdego dnia należy się „przeglądać”, aby móc się upodobnić do swojego Oblubieńca . Dla kobiety oddanej Bogu w życiu kontemplacyjnym modlitwa jest „sposobem” egzystowania w Chrystusie.

2. W Kościele i dla Kościoła

Życie w wyłączności dla Boga poprzez formę życia kontemplacyjnego jest ogromnym przywilejem dla każdej siostry; jeśli powołanie realizowane jest z oddaniem, w dynamice wiernej odpowiedzi na łaskę Bożą, staje się ono źródłem głębokiego szczęścia i poczucia spełnienia osoby, która owo powołanie otrzymuje. Byłoby jednak ogromną pomyłką myśleć, że jest to sprawą jedynie prywatną dla danej siostry, i w konsekwencji owoce tego poświęcenia się dotyczą tylko jej samej.
Mniszki kontemplacyjne mają w Kościele swoje szczególne zadanie. Można je sprowadzić do dwóch tematów: wstawiennictwo i proroctwo.

2.1. Orędownictwo za światem

Kościół licząc na modlitwę i ofiarę sióstr , wierzy w jej wielkie owoce. VDQ, wyraźnie pochwalając wytrwałą modlitwę wstawienniczą, odnosi się do Katechizmu Kościoła Katolickiego , do części poświęconej modlitwie chrześcijańskiej i „przewodnikom modlitwy”, wśród których mniszki i mnisi są nazywani „sługami modlitwy” . W tym wypadku służba oznacza nienaruszoną wierność w stawaniu przed Bogiem, aby zanosić do Niego sprawy świata i wszystkich ludzi potrzebujących. Mniszki to te, które wzdychają do Pana i błagają za całą ludzkością, poprzez modlitwę stając się współpracownicami samego Boga i podnosząc upadające członki Jego ciała .
Warto przytoczyć w tym miejscu dłuższy fragment z Konstytucji Apostolskiej: „Poprzez modlitwę wstawienniczą pełnicie fundamentalną rolę w życiu Kościoła. Modlicie się i orędujecie za tyloma braćmi i siostrami, którzy są więźniami, migrantami, uchodźcami, którzy cierpią prześladowanie, za tyloma skrzywdzonymi rodzinami, za bezrobotnymi, ubogimi, chorymi, uzależnionymi - aby wymienić jedynie niektóre sytuacje, każdego dnia bardziej naglące. Jesteście jak ci, którzy przynoszą do Pana paralityka, aby go uzdrowił (por. Mk 2, 1-12). Poprzez modlitwę dniem i nocą przynosicie Panu życie wielu braci i sióstr, którzy z powodu różnych sytuacji nie mogą sami do Niego dotrzeć, aby doświadczyć Jego uzdrawiającego miłosierdzia, podczas gdy On czeka na nich, aby udzielić im swoich łask. Waszą modlitwą możecie leczyć rany tylu braci” .
Jako ikonę oranta papież Franciszek wskazuje na osobę Mojżesza. Jego modlitwa podczas walki Izraela z wrogimi wojskami zapewnia ludowi zwycięstwo dzięki temu, że zdołał on utrzymać wzniesione ramiona, aby wzywać pomocy od Pana (por. Wj 17, 11) . Papież pisze o wierze Kościoła w to, iż „podobnie jak wówczas, losy ludzkości ważą się w rozmodlonych sercach i wzniesionych ramionach osób kontemplatywnych” .
Troska sióstr o swą misję wstawienniczą może wiązać się z pokusą poszukiwania nadmiernej ilości informacji na temat palących problemów współczesności, dlatego też CO zaznacza, że nie chodzi o zdobywanie większej ilości wiadomości, ale o „umiejętne uchwycenie ich istoty w świetle Bożym, aby w jedności z sercem Chrystusa zanieść je w modlitwie” .

2.2. Cichy apostolat proroctwa

Dla ludzi pozbawionych łaski wiary powołanie sióstr zamkniętych za klauzurą jest zupełnym głupstwem i marnowaniem życia. Totalna bezproduktywność dla społeczeństwa (lub w znaczącym stopniu) wraz z przeznaczaniem większości swojego czasu na przebywanie w kaplicy może wydawać się dla niektórych czymś absurdalnym. Jednakże w takim samym stopniu, w jakim to życie może zdumiewać, w takim samym stopniu staje głosem, który mówi: „Dla nas nie ma nic ważniejszego do robienia niż modlitwa”. Nie jest potrzebne wyrażanie tego słowami, wystarczy sam fakt istnienia klasztoru.
Ta forma „głupstwa dla Chrystusa” (1 Kor 4,10), poprzez swoje nader wymowne milczenie, wskazuje na pewne wartości nieprzemijające, możliwe do docenienia jedynie w świetle nadprzyrodzonym. „Wspólnota klasztoru mniszek, umieszczona niczym miasto na górze i lampa na świeczniku, mimo prostoty swojego życia, wyraźnie ukazuje cel, ku któremu zmierza cała kościelna wspólnota - żarliwa w działaniu i oddana kontemplacji kroczy drogami czasu, wpatrzona w przyszłe zjednoczenie wszystkiego w Chrystusie” .
Papież w VDQ zwraca się bezpośrednio do sióstr: „Poprzez wasze przemienione życie i przez słowa proste, rozważane w milczeniu, ukażcie nam Tego, który jest Drogą, Prawdą i Życiem (por. J 14, 6), jedynego Pana, który daje pełnię naszej egzystencji i udziela życia w obfitości (J 10, 10). Wykrzyczcie nam jak Andrzej do Piotra: «Znaleźliśmy Pana» (por. J 1, 40); obwieszczajcie jak Maria Magdalena w poranek Zmartwychwstania: «Widziałam Pana!» (J 20, 18). Nie pozwólcie, aby zagasło proroctwo waszego życia złożonego w darze” .
Ojciec Święty używa kilku porównań ukazujących profetyzm życia kontemplacyjnego. Pierwsze dwa odnoszą się do podróży, symbolizującej pielgrzymkę człowieka do niebieskiej ojczyzny. Mowa jest o żeglarzu, który, aby bezpiecznie dotrzeć do portu potrzebuje światła latarni oraz o pochodniach oświetlających drogę spowitą ciemnością nocy . Właśnie taka jest rola osób kontemplatywnych: ukazać relatywizm czasu danego człowiekowi do życia na ziemi (jest to tylko pielgrzymka) oraz wskazać na to, do czego ostatecznie zmierza człowiek: do posiadania Boga i zjednoczenia z Nim na wieki. „Życie mniszek kontemplacyjnych […] jest niczym innym, jak stałym dążeniem do niebieskiego Jeruzalem, zapowiedzią Kościoła eschatologicznego, nastawionego na posiadanie i kontemplację Bożego oblicza” . W drugim porównaniu papież Franciszek odnosi się do proroka Izajasza, nazywając mniszki „stróżami poranka”, których rolą jest obwieścić światu koniec mroku i nadejście jutrzenki . Także ta analogia dotyczy tymczasowości tego świata oraz zapowiedzi nadejścia nowego dnia, dnia wieczności.
Optyka eschatologiczna pozwala człowiekowi uporządkować własne życie, ustawić na nowo swoją hierarchię wartości i dać pierwszeństwo temu co, najistotniejsze. Bracia i siostry z zakonów kontemplacyjnych, podporządkowując się całkowicie życiu modlitwy, słuchaniu i rozważaniu słowa Bożego, „przypominają nam, że nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych (Mt 4,4)” . Tak jak umiłowanie Słowa Bożego, tak też milczenie i samotność - często uważane przez współczesny świat za przestrzeń niechcianą, przeznaczoną jedynie do wypełnienia jej – staje się profetycznym orędziem, dlatego też gorąco zachęca się siostry do wierności okresom większej samotności i wycofania się z codziennego rytmu .
W ten paradoksalny sposób cisza konwentów staje się w Kościele istotnym proroctwem i właściwą dla wspólnot mniszych formą apostolatu.

3. Praktyka modlitwy

Już z samej natury życia wspólnotowego będzie wynikać różnorodność form praktyki modlitwy w klasztorze kontemplacyjnym: będzie to zarówno modlitwa wspólnotowa, jak i indywidualna. Mniszki nie są eremitkami, mimo że w niektórych rodzinach zakonnych pojawiają się charyzmatyczne elementy powołania pustelniczego, lecz nie jest to równoznaczne z życiem w całkowitym odosobnieniu . Stąd też w klasztorach mniszek praktykuje się zarówno modlitwę wspólnotową, jak i osobistą, a jednym z zadań wspólnoty jest ich harmonijne połączenie . Modlitwa wspólnotowa przybiera formę modlitwy liturgicznej (także niekiedy paraliturgicznej), zaś modlitwa osobista ma do niej przygotowywać, ją przedłużać i w niej się wyrażać .

3.1. Eucharystia

Najważniejszą formą modlitwy jest oczywiście Eucharystia – to ona stanowi źródło i szczyt życia Kościoła i życia kontemplacyjnego , to w niej serce mniszki rozpoznaje Jezusa i wprowadzane jest w tajemnicę miłości oblubieńczej . Ważne jest staranne przygotowanie do celebracji Eucharystii, tak, aby móc w niej uczestniczyć „w pełni, z wiarą i świadomością” . VDQ przypomina także o kontynuacji celebracji poprzez adorację eucharystyczną, wskazując na nią jako na najwłaściwszy czas, aby wewnętrznie jednoczyć się z przyjmowanym podczas Komunii Chrystusem oraz aby trwać w dziękczynieniu ; ponadto zaleca, aby przeznaczyć na adorację odpowiednią ilość czasu oraz umożliwić uczestnictwo w niej wiernym z Kościoła lokalnego .
Biorąc pod uwagę bezwzględnie uznawany priorytet Eucharystii, w trzech analizowanych przez nas dokumentach stosunkowo niedużo poświęcono jej miejsca, choć VDQ przeznacza na to jeden z dziecięciu zaproponowanych przez papieża tematów, łącząc go z sakramentem pojednania. Nie jest to jednak wiele w proporcji do innych aspektów życia modlitwy poruszanych w tychże dokumentach. Być może nie było konieczne rozwinięcie tej kwestii, gdyż uznano, że znajduje ona swoje właściwe miejsce w życiu mniszek i aktualnie nie jest wymagana tutaj większa korekta lub zalecenia. Bez wątpienia zaś wiele miejsca w dokumentach poświęcono dwóm innym zagadnieniom: Liturgii godzin oraz lectio divina.

3.2. Liturgia godzin

Powołując się na regułę św. Benedykta, papież Franciszek w VDQ zachęca mniszki, by niczego nie stawiały wyżej niż Boże Oficjum ; sprawowanie liturgii uznaje za posługę modlitwy, w której – zgodnie z duchem św. Franciszka z Asyżu – nic nie powinno siostrom przeszkadzać, od niej oddzielać i w nią ingerować . Papież uznaje modlitwę liturgiczną za źródło kontemplacji, a wspólnoty sprawujące liturgię nazywa „prawdziwymi szkołami modlitwy” .
Mniszki, jako jedyne w gronie kobiet poświęconych Bogu przez profesję rad ewangelicznych, są zobowiązane przez Kościół do publicznej modlitwy Liturgią godzin, sprawowanej w chórze . Zaleca się, na ile to tylko dla wspólnoty jest możliwe, by liturgia była przygotowywana i celebrowana w sposób staranny i godny , z troską, unikając niebezpieczeństwa rutyny i monotonii . Interesującym jest fakt, iż „zdolność [wspólnoty] do prowadzenia godnego i na odpowiednim poziomie życia liturgicznego” jest jednym z wymogów stanowiących o uznaniu klasztoru za autonomiczny.
Liturgia godzin jest modlitwą sprawowaną w imieniu samego Kościoła , poprzez recytację i wyśpiewywanie chwały Pana ; jest także orędownictwem za Kościołem (w szerokim jego znaczeniu), prosząc Boga o zbawienie wszystkich ludzi oraz modląc się w ich imieniu, jak to czynili prorocy .
Dokumenty podkreślają formacyjny wymiar sprawowania liturgii, wręcz zaliczają ją do pierwszorzędnych środków formacji stałej . „Jako droga pogłębiania osobistej relacji z Panem, praktykowanie Liturgii godzin wychowuje mężczyzn i kobiety wszystkich czasów do uczuć modlitewnych (radość, smutek, chwała, obelga [zniewaga słowna], nadzieja, rozpacz)” . Podejmując kwestię ratio studiorum wspólnoty, SPOB przypomina pewne obszary warte do uwzględnienia - pośród nich znajduje się „święta liturgia i muzyka sakralna” . Jeśli zaś chodzi o formację początkową w klasztorze kontemplacyjnym, szczególnie w nowicjacie zaleca się poświęcić odpowiedni czas na wprowadzenie do Psałterza - na którym to opiera się Liturgia godzin – oraz na osobistą, modlitewną lekturę psalmów .

3.3. Lectio divina

„Jednym z najistotniejszych elementów życia monastycznego w ogóle jest centralne miejsce Słowa Bożego w życiu osobistym i wspólnotowym. […] Przez wieki monastycyzm był stróżem lectio divina. Skoro obecnie jest ono zalecane całemu ludowi Bożemu i wymagane od wszystkich osób konsekrowanych, wy jesteście wezwane, aby uczynić z niego pokarm dla kontemplacji i dla życia codziennego” .
Powszedni kontakt ze Słowem Bożym jest konstytutywnym elementem życia kontemplacyjnego. Konieczne jest – dla mniszek i całego Kościoła – ponowne odkrycie centralnego znaczenia Słowa Bożego, będącego praźródłem wszelkiej duchowości chrześcijańskiej, a tym więcej powołania kontemplacyjnego . To właśnie poprzez Słowo Bóg przemawia do serca mniszki; ono staje się życiodajnym pokarmem dla jej drogi codzienności, modlitwy, kontemplacji .
„Bracia i siostry z zakonów kontemplacyjnych swoim życiem modlitwy, słuchania i rozważania słowa Bożego przypominają nam, że nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych (Mt 4,4). Modlitewna lektura słowa nieustająco odnawia spotkanie z Bogiem. Mniszki kontemplacyjne przygotowują się do lectio divina poprzez odpowiednią formację biblijną. W codziennym ćwiczeniu wyostrzają umiejętność pojmowania i rozumienia Pisma (por. Łk 24,27). Pismo Święte staje się źródłem poznania tajemnicy Chrystusa i tajemnicy człowieka. […] Lectio divina nie jest jedną z praktyk pobożnościowych obok innych form modlitwy osobistej, lecz conditio sine qua non życia kontemplacyjnego” .
Nader cenne wydaje się ostatnie zdanie: nie można lectio divina stawiać na równi z jakąkolwiek inną formą modlitwy. Dziś trudno sobie wyobrazić siostrę zakonną, a tym bardziej mniszkę, która nie zaczynałaby dnia od porannego spotkania z Pismem Świętym, najczęściej z Liturgią Słowa z dnia. Jeśli zaglądnęlibyśmy do wcześniejszych dokumentów Kościoła dedykowanych mniszkom , zauważymy, że temat Słowa Bożego nie jest tak wyeksponowany jak w tych z ostatnich lat. Z pewnością ta zmiana wpisuje się w całość drogi duchowej Kościoła ostatnich kilkudziesięciu lat, naznaczonej wzrostem wrażliwości w kwestii Słowa Bożego .
VDQ wspomina o dwustronnym powiązaniu Słowa Bożego i kontemplacji: z jednej strony to dzięki modlitwie serce staje się odpowiednią glebą dla Słowa i dlatego może wydać owoc; z drugiej strony to ze słuchania Słowa rodzi się kontemplacja . O tej relacji wspomina także pośrednio SPOB , przytaczając list Orygenesa, w którym wyjaśnienia kolejne etapy lectio divina. Przypomina się także o konieczności milczenia jako klimatu, w którym Słowo powinno być słuchane i rozważane , aby proces lectio divina ostatecznie mógł owocować poznaniem i miłością oraz kształtował w mniszce serce uległe, mądre i pojętne . Proces ten nigdy się nie kończy i ma być „żywą kontynuacją tajemnicy Maryi, Dziewicy, Oblubienicy i Matki, która przyjmuje i zachowuje Słowo, aby przywrócić je światu” .
Stanowczo odróżnia się także samo lectio divina od wprowadzenia do Pisma Świętego, jednocześnie zalecając - szczególnie na pierwszym etapie formacji - owo wdrożenie w jego lekturę, a także podprowadzenie pod osobistą relację ze Słowem Bożym .
Dokumenty w kilku miejscach podkreślają wspólnotowy wymiar słuchania i dzielenia się Słowem Bożym. Słowo jest kierowane przez Boga nie tylko do poszczególnych osób, ale i do wspólnot: po to, by je przyjąć, medytować, kontemplować, żyć nim wspólnie oraz przekazywać sobie nawzajem owoce rodzące się z tego doświadczenia i dzieląc się nimi . Słowo Boże, postawione w centrum życia wspólnot kontemplacyjnych ma wyznaczać ich codzienny rytm ; należy zadbać o praktykę osobistego lectio i wspólnotowego collatio, jeśli tylko jest taka możliwość . Jeśli chodzi o praktykę dzielenia się przemodlonym Słowem Bożym, szczególnie interesujące jest wezwanie Ojca Świętego, aby dzielić się „tym przemieniającym doświadczeniem Słowa Bożego z kapłanami, diakonami, z osobami konsekrowanymi i ze świeckimi” . Papież podkreśla, że to dzielenie jest prawdziwą misją mniszek kontemplacyjnych i obliguje wspólnoty do określenia konkretnego sposobu realizacji tego duchowego promieniowania ad extra . Należy zauważyć i podkreślić, że tutaj po raz pierwszy w dokumentach kościelnych pojawia się takie formalne zobowiązanie.

4. Pomocne środki

Aby ułatwić rozwój życiu modlitewnemu, niezbędne jest zastosowanie pomocnych ku temu środków. W przypadku sióstr kontemplacyjnych, będą to w sposób szczególny milczenie i samotność, klauzura oraz praca.

4.1. Milczenie i samotność

„W życiu kontemplacyjnym, zwłaszcza tym całkowicie nastawionym na kontemplację, bardzo ważne jest […] zwrócenie uwagi na milczenie zamieszkane przez Obecność, milczenie jako konieczną przestrzeń dla słuchania i rozważania (ruminatio) Słowa oraz jako warunek niezbędny dla spojrzenia wiary dostrzegającego obecność Boga zarówno w historii osobistej, jak i braci i sióstr, których Pan wam daje, oraz w wydarzeniach dzisiejszego świata. Milczenie jest opróżnieniem z własnego «ja», aby uczynić przestrzeń dla przyjęcia innych. Pośród wewnętrznego hałasu nie można kogokolwiek lub czegokolwiek przyjąć. Wasze życie całkowicie kontemplacyjne wymaga «czasu i umiejętności wyciszenia się», by usłyszeć Boga i wołanie ludzkości. Niech więc zamilknie język ciała, a przemówi język Ducha poruszony miłością, jaką każda z was żywi do swojego Pana” .
Widzimy, jak koniecznym i skutecznym elementem życia kontemplacyjnego jest milczenie. To w tej przestrzeni dokonuje się spotkanie – najpierw z Bogiem i z samą sobą, potem zaś z braćmi i siostrami. Przebywając sam na sam z Panem, mniszka doświadcza łaski samotności wypełnionej Jego bliskością i buduje z Nim jedyną w swoim rodzaju relację, odnajdując sens i radość własnej konsekracji .
Od Najświętszej Maryi Panny każda siostra uczy się, jak karmić się Słowem w milczeniu – w milczeniu płodnym i bogatym w miłość, uzdalniającym do przyjmowania całą swoją istotą Boga i ludzi .
W wymiarze wspólnotowym przypomina się o wydzieleniu w ciągu dnia pewnego czasu na szczególne chwile milczenia . Cały konwent jest zobowiązany do tworzenia i przeżywania przestrzeni zewnętrznego i wewnętrznego milczenia , a każda mniszka z osobna jest współodpowiedzialna za szacunek do milczenia i samotności ; do przełożonej zaś należy promowanie w klasztorze umiłowania milczenia, skupienia i modlitwy .
Także przepisy dotyczące korzystania z zasobów kultury cyfrowej mają na celu ochronę tego szczególnego wymiaru ciszy kontemplacyjnej . SPOB podaje konkretne zalecenia dla mniszek w tej kwestii: zachęca się do dużej roztropności w korzystaniu w mediów, tak aby rzeczywiście służyły one formacji do życia kontemplacyjnego i koniecznej komunikacji , przypomina się o roli przełożonej w udzielaniu pozwolenia na korzystanie z mediów oraz odróżnieniu używania z Internetu jako narzędzia pracy, formacji i informacji od używania go jako formy relaksu . Ponadto zaleca się, by każda wspólnota sporządziła własne kryteria korzystania z Internetu, wraz z określeniem godzin używania, ilości poświęcanego na to czasu oraz miejsca do tego przeznaczonego , przy czym przypomina się o szczególnym charakterze celi zakonnej jako miejsca modlitwy i skupienia .

4.2. Klauzura

Oddzielenie od świata poprzez widoczny znak klauzury jest cechą znamienną dla każdego instytutu życia konsekrowanego. Oprócz formy realizowanej we wszystkich instytutach zakonnych, istnieją trzy formy charakterystyczne dla wspólnot życia kontemplacyjnego: klauzura papieska, konstytucyjna i monastyczna .
Klauzura ma zadanie wydzielić przestrzeń, w której mniszka będzie mogła swobodnie poświęcić się nieustannemu poszukiwaniu oblicza Bożego i chronić kontemplacyjnego ducha przed zbędnymi rozproszeniami i przeszkodami w zjednoczeniu z Bogiem . „Klauzura przywołuje na myśl ową izdebkę serca, w której każdy jest wezwany do życia w zjednoczeniu z Panem” oraz faktycznie zaspokaja potrzebę mniszek przebywania z Panem, odczuwaną przez nie jako nadrzędną . W końcu klauzura jest przestrzenią intymności Kościoła-Oblubienicy, znakiem „wyłącznego zespolenia Kościoła-Oblubienicy ze swoim Panem, umiłowanym ponad wszystko” , co pomaga siostrom rozwijać duchowość zaślubin z Chrystusem .

4.3. Praca

Praca zawiera w sobie głęboki wymiar formacyjny osoby. Pomijając jednak wielorakie aspekty tego wymiaru – a także inne kwestie, jak na przykład istotne powiązanie ze ślubem ubóstwa – zwróćmy uwagę jedynie na bezpośredni związek pracy z modlitwą.
Dokumenty zaznaczają, iż podejmowanie pracy jest konieczne dla zachowania równowagi w życiu kontemplacyjnym: „Niech tradycyjna benedyktyńska zasada «ora et labora» pozostaje dla was niezmiennie aktualna, niech was uczy odnajdywać wyważoną relację między pragnieniem Absolutu a zaangażowaniem w codzienne obowiązki, między spokojem kontemplacji a zapałem w służbie” .
Sama praca, właściwie przeżywana, bezpośrednio wiąże się z postawą uwielbienia Boga . Dwukrotnie dokumenty odwołują się do słów św. Franciszka z Asyżu, który przestrzegał przed tym, aby praca nie gasiła ducha modlitwy i pobożności, któremu mają służyć wszystkie inne rzeczy przemijające , lecz ma być wykonywana „wiernie i pobożnie” . W obecnych czasach doświadczenie pracy w zakonie kontemplacyjnym domaga się nie tylko umiejętności angażowania się i twórczemu oddaniu się jakiemuś zajęciu, ale także „zdolności pozostawiania”, odchodzenia i rezygnacji z nadmiary pracy. Stosunkowo mały czas w ciągu dnia wyznaczony na wypełnienie obowiązków przysposabia mniszkę do rozeznawania podejmowanych zajęć, tak, aby móc harmonijnie pogodzić je z wymaganiami życia nastawionego na intensywne szukanie Boga w modlitwie.

Całkowite oddanie się życiu modlitwy sióstr kontemplacyjnych, które tak jak latorośle trwają w winnym krzewie i w ten sposób przynoszą obfity owoc (por. J 15, 1-15) „przynosi chwałę całemu Kościołowi i jest źródłem wielu niebieskich łask” . Wielowiekowa historia chrześcijaństwa pokazuje, jak bardzo potrzeba ludzi, którzy wiernie pełnią posługę modlitwy; tej misji nie można zastąpić żadną inną. Powołanie kontemplacyjne – podobnie jak każde powołanie – stanowi równocześnie dar i zadanie. Mniszki ubogacone nieustannym przebywaniem w bliskości Chrystusa, dzięki ofiarowanym im warunkom, a mamy tu na myśli formę życia klauzurowego, swoje doświadczenie modlitwy i spotkania z żywym Bogiem dołączają do duchowego skarbca Kościoła. Z wdzięcznością należy podkreślić troskę, z jaką Kościół odnosi się do mniszek, a zwłaszcza tę troskę wyrażoną w ostatnich latach poprzez wydanie trzech dokumentów, które pomagają siostrom na nowo przyjrzeć się swemu powołaniu i w nim odnowić. 
Artykuł został opublikowany w czasopiśmie "Lignum vitae", 22/2021, s. 90-108.